Gdy ktoś bliski odchodzi od Kościoła • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz!

Margaret niewiele mówi na temat swojego życia osobistego. Na jej profilach w mediach społecznościowych możemy zobaczyć, jak rozwija się jej kariera, jednak gwiazda rzadko pokazuje fotki niezwiązane z pracą. Jednak teraz piosenkarka uchyla rąbka tajemnicy. Z kim stworzyła najdłuższy „związek”? Dobra passaKariera Margaret nabiera coraz szybszego tempa. Niedawno artystka zaprezentowała swój trzeci album – „Monkey Business”. Co będzie potem? Tego nie wie nawet sama artystka. Zauważa, że żyje bardzo szybko.– My dziś żyjemy bardzo szybko. Sama ciągle zastanawiam się nad tym, co dalej, jak będzie wyglądało moje życie za jakiś czas. Ludziom z mojego pokolenia łatwo też być asertywnymi, łatwo powiedzieć: „Nie mam czasu, to mi nie pasuje, nie chcę!”– mówi Margaret w rozmowie z magazynem „Party”.Margaret: Nasza miłość trwa już trzy lata. O kim mówi piosenkarka?Taki tryb życia ma swoje plusy i minusy np. utrudnia podtrzymywanie wielu relacji. Jednak i na to młoda wokalistka znalazła swój sposób! Gwiazda zdradziła, że jej związek trwa już trzy lata! O kogo chodzi?– Dla mnie, osoby, która nigdy nie była w długim związku, to jest poważne wyzwanie. Jak wracam do domu po długiej sesji, to nie ma przebacz, biorę smycz i idę na spacer, bo Tosia chce siku. Ona nie traktuje mnie jak gwiazdę, nie zna Margaret, tylko Gosię. Jak się gniewa, to jest szczera: odwraca się do mnie ogonem i odchodzi. Nasza miłość trwa już trzy lata i to mój najdłuższy związek. Mężczyźni się zmieniają, a Tosia ciągle ta sama – zwierzyła się Tosię kupiła swojej mamie. Ale piosenkarka tak bardzo tęskniła za psim towarzyszem, że w końcu jej mama się zgodziła, aby Tosia zamieszkała z córką w stolicy. Gwiazda czasami zabiera pieska ze sobą w podróże, dzięki temu może z suczką spędzić więcej czasu.————————————————————————————————Źródło zdjęć: oraz

Słynny wrocławski ksiądz odchodzi z Kościoła katolickiego! Wydał zaskakujące oświadczenie. Data utworzenia: 8 kwietnia 2023, 20:34. Udostępnij Udostępnij
W sierpniu polskie media obiegła informacja, że Małgorzata Jamroży, znana jako Margaret, chce dokonać apostazji. Oficjalne wystąpienie z Kościoła Katolickiego to jednak też szereg formalności. Jak idą one wokalistce? Ciężko. Szczególnie, że całą sytuację bardzo przeżywa jej mama Elżbieta. Zobaczcie, jak wygląda garderoba Margaret! Co kryje jej szafa? Margaret o apostazji. Dlaczego chce odejść z Kościoła? W jednym z ostatnich wywiadów Margaret powiedziała, że podtrzymuje swoją decyzję o apostazji. „Wypisuję się z Kościoła. Po prostu nie wierzę w Boga. To nie jest stan sprzed dwóch miesięcy, to rośnie we mnie od dawna. Postanowiłam przerwać milczenie, bo nie chcę być hipokrytką udającą wielką katoliczkę. Chcę być fair wobec katolików. Od dawna nie uczestniczę we mszach ani w życiu grupy, do której już po prostu nie należę. Bez sensu jest też źle mówić o Kościele, jeśli się do niego należy. Ja się już nie identyfikuję ze wspólnotą”, wyznała piosenkarka w Super Expressie. Wcześniej, artystka przyznała się, że choć miała nadzieję, że szybkie wypełnienie formalności to nie udało się jej to ze względu na mamę, która mocno przeżywa ten odważny krok córki. „Jestem bardzo rzadko w domu i poprosiłam mamę, żeby mi z parafii wzięła potrzebne dokumenty. A tak się wstydziła, więc powiedziała księdzu, że będę mamą chrzestną. W efekcie dostałam wypisaną karteczką, że mogę być tą matką chrzestną. No więc widzę to i pytam: Mamo, ale co to jest? „Gosia, bo ja nie wiedziałam, jak mam to zrobić”. Ona jest tak urocza i wspaniała. A poza tym jest biedna, bo bardzo to przeżywa”, mówiła Margaret w rozmowie z Pudelkiem. Doceniamy tłumaczenie gwiazdy, która chce być sprawiedliwa w stosunku do tych, którzy do Kościoła należą i regularnie oraz z prawdziwą wiarą i ogromną świadomością wyznają swoją religię. Osób, które oficjalnie są zaliczane według statystyk do katolików, choć tak naprawdę niewiele z Kościołem mają wspólnego jest niestety coraz więcej, co znacznie obniża jakość wiernych. Macie podobne zdanie? Fot. Zuza Krajewska/ LAF FM Fot. Zuza Krajewska/ LAF FM @
\n\nmargaret odchodzi z kościoła
Ks. Michał Macherzyński z Wilkowyj [Tychy] pożegnał się z kapłaństwem. Ogłosił to parafianom w Boże Ciało, napisał na Facebooku. 13 maja minęło dokładnie 30 lat od przyjęcia święceń kapłańskich, 7 kwietnia skończył 55 lat. Od 9 lat był proboszczem parafii Matki Bożej Królowej Aniołów w Wilkowyjach. Odejścia ze struktur Kościoła nie są niczym nadzwyczajnym – były, są i pewnie będą. Pytania mnożą się, gdy te odejścia ogłaszane są publicznie, przez znane osoby – duchownych, które w ciągu ostatnich kilku lat wywołały liczne dyskusje dotyczyły dwóch znanych osób duchownych, które podjęły decyzję o rezygnacji z życia zakonnego. Jesienią 2005 r. opuścił zakon jezuitów Stanisław Obirek - teolog, historyk, pedagog i dziennikarz. Rok temu odszedł z zakonu dominikanów Tadeusz Bartoś - teolog, filozof, publicysta i wykładowca są autorami artykułów i książek, w których często pojawia się refleksja teologiczna oraz filozoficzna nad kondycją ludzką czy sytuacji kościoła katolickiego. Nie szczędzą krytycznych uwag, podsuwają recepty, a czasem tylko wytykają błędy lub po prostu wskazują na bolesne zjawiska. Angażują się w dialog między religiami, zgłębiają historię ludzkiej myśli. Co w tych odejściach może być niepokojące? Fakt, że zrobili to ludzie, którzy doskonale wiedzieli co i dlaczego robią, oraz jakie mogą być tego konsekwencje. Chociaż ten ostatni punkt zawsze pozostaje chłodnej analizyW najnowszym numerze Tygodnika Powszechnego (nr 4, 2008 r.) znajduje się tekst: „Teolog odchodzi z Kościoła”. Artykuł autorstwa Artura Sporniaka tyczy się kolejnego dość burzliwego wydarzenia z życia Tomasza Węcławskiego. Kim jest ów człowiek? Jeszcze rok temu był księdzem. Kiedy opinią publiczną wstrząsnęła (a dla wielu rzeczywiście był to wstrząs) wiadomość o jego odejściu z kapłaństwa, jedynym „wytłumaczeniem” było oświadczenie, które profesor Węcławski przesłał KAI. Oto fragment tego oświadczenia:- Po wieloletnimi, gruntownym zastanowieniu doszedłem do przekonania, że z racji sumienia nie powinienem już w moim działaniu reprezentować instytucji i wspólnoty kościelnej. Zakończyłem i zamknąłem moją działalność kapłańską. Zamierzam działać publicznie wyłącznie na moją własną odpowiedzialność – tak pisał w marcu 2007 r. profesor Tomasz Węcławski, teolog fundamentalista, członek Papieskiej Komisji Teologicznej. Z tego fragmentu można wysnuć jeden wniosek – decyzja była przemyślana, była pewnie owocem rozmaitych analiz, wielu rozmów. Przypuszczać należy, że tego typu decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień, pod wpływem odchodzi z KościołaW ciągu najbliższych dni będziemy pewnie świadkami kolejnych pytań bez szansy na klarowne odpowiedzi. We wspomnianym już wcześniej tekście „Teolog odchodzi z Kościoła” czytamy, że Tomasz Węcławski zrezygnował z przynależności do Kościoła Rzymskokatolickiego. - Potwierdzam, że 21 grudnia 2007 odstąpiłem od przynależności do Kościoła Rzymskokatolickiego – taką informację zamieścił teolog na forum założonej przez siebie Pracowni Pytań Granicznych. Zamieszczenie takiej informacji to tym samym upublicznienie jej, a w konsekwencji sprowokowanie kolejnej dyskusji wewnątrz Kościoła, a pewnie też poza nim. Jednocześnie prof. Węcławski zaznacza, że nie będzie publicznie komentować swojej decyzji. Podsumowania?Podsumowania - specjalnie w formie pytania. Bo czy można przedstawić podsumowanie tych wydarzeń, tak jak się robi np. analizę działań wojennych czy strategię kampanii reklamowej? Tutaj mamy do czynienia z głębokimi ranami serca, z wątpliwościami, z dylematami, które – jak sadzę – towarzyszyły tym wymienionym w tekście osobom, ale też wszystkim ludziom, którzy zdecydowali się na rezygnację ze stanu duchownego lub też odejście z Kościoła. Nie chcę być posądzona o relatywizm, ale to jedne z tych podsumowań, które wymykają się prostym schematom: czarne-białe. Nie ma prostego podziału na grupę głupich, złych i potępionych oraz światłych, dobrych i zbawionych – chodzi mi tutaj o tzw. ludzką ocenę określonych czynów. Najbardziej niepokojący w tym wydarzeniu jest nie sam fakt odejścia (z Kościoła Rzymskokatolickiego) – bo jest to pewien oczywisty smutek – ale to, że owo odejście stało się przedmiotem publicznej debaty. Ryzyko widzę w pytaniu, jakie może sobie zadać wiele osób: skoro nawet teolog, naukowiec odchodzi z Kościoła, to z tą instytucją rzeczywiście musi być coś „nie tak”… A tego typu myślenie może rodzić przykre konsekwencje. Życzę sobie i wszystkim, by rozmowy i debaty o odejściach z Kościoła miały więcej treści popartych rzetelnymi argumentami niż krzywdzących analiz popartych ofertyMateriały promocyjne partnera
Kilka miesięcy temu mówił w jednym z wywiadów, że "skoro Jezus zostaje w Kościele, a nie widzę, żeby się pakował i uciekał – to i ja zostaję". 8 kwietnia 2023 r., czyli w Wielką Sobotę, o. Marcin Mogielski ogłosił jednak publicznie, że odchodzi nie tylko z Zakonu Kaznodziejskiego, ale także z całego Kościoła katolickiego.

Metropolita krakowski znalazł winnych spadku pobożności wśród młodych Polaków. Abp Marek Jędraszewski uważa, że młodzież odchodzi od wiary przez lęki, smartfony i brak pojedynków. No i jak traktować hierarchów kościelnych na poważnie?Episkopat powoli otrząsa się z szoku, który wywołały wyniki badań CBOS z listopada ubiegłego roku. W Polsce w latach 1992-2021 zaobserwowano gwałtowny spadek liczby praktykujących wiarę osób w wieku 18-24 lat - z 69% do 23%. Dane powinny skłonić hierarchów kościelnych do szybkich zmian w instytucji, którą zarządzają, o ile chcą, aby młodzi pozostali w młodzi odchodzą od wiary? Przez Czarnka, księży i patokatoinfluencerówJak mogą decydować, to rezygnują z religii. Młodzi odwracają się od wiary, a nasi biskupi będą pytali papieża dlaczegoCo Kościół złączył, człowiek może rozdzielić – jak dokonać apostazji?Czarnek, młodzi mają inne zmartwienia niż "zbawienie dzięki 10 przykazaniom bożych"Radio Maryja: LGBT+ chce przejąć Kościół katolicki i zaorać chrześcijaństwo".ChevronTemat odchodzenia młodzieży od Kościoła podjął Prymas Polski w rozmowie z PAP. Abp Wojciech Polak ocenił, że spadek praktyk religijnych wśród młodych może mieć związek z nadużyciami seksualnymi księży i zaniedbaniami instytucji Kościoła w tym temacie. Jest to o wiele bardziej trzeźwa diagnoza, niż stanowisko innego członka Episkopatu, abp Marka Jędraszewski wie, czemu młodzi nie chodzą do KościołaAbp Marek Jędraszewski udzielił noworocznego wywiadu w Radiu Kraków. Metropolita krakowski odniósł się do wyżej wspomnianych wyników badań CBOS. Stwierdził, że: - Niekoniecznie Kościół jest winny obecnej sytuacji. (...) Kościół stał się ofiarą tego, co się dzieje od prawie dwóch lat - powiedział abp Jędraszewski, mając na myśli pandemię i spadek pobożności wśród inne powody spadku religijności wśród młodzieży wymienia abp Jędraszewski? - Lęki, jakieś zamykanie się w sobie, brak umiejętności kontaktów między sobą, brak możliwości normalnego wzrastania, czego niezbędnym warunkiem są szkoły, a one przez dłuższy czas funkcjonowały przez zdalne nauczanie - powiedział krakowski członek Episkopatu w swej nieomylności przypomniał, że największym zagrożeniem dla młodzieży są SMARTFONY i środki komunikowania społecznego. Dzieci chętniej będą patrzyły na to, co znajdą w smartfonie czy w internecie, niż na to, co mogliby usłyszeć od swoich rodziców i dziadków. To jest pokolenie "pochylonych głów", dzieciaków, które na przerwie między zajęciami w szkole nie będą ze sobą wiele rozmawiać, biegać czy nawet toczyć różnego rodzaju pojedynków. Będą siedzieć obok siebie wpatrzeni na to, co zobaczą w małym Abp Marek Jędraszewski(Halo, a co z Netfliksem? Dlaczego arcybiskup zapomniał przypomnieć o tej szatańskiej platformie streamingowej promującej zdegenerowane, zachodnie wartości?)Duchowny nie zapomniał powiedzieć, że: - Kościół przedstawia się jako instytucję opresyjną, która nie pozwala być sobą, nie pozwala być wolnym, tylko ciągle czegoś zakazuje, na coś nie pozwala, a to nie do końca jest społeczność LGBTQ+ chyba by się z tym nie zgodziła...Dlaczego młodzi naprawdę odchodzą od Kościoła?Jeśli większość członków Episkopatu ma równie stereotypowe i zabetonowane spojrzenie na świat, co abp Jędraszewski (znany z porównywania LGBT do epidemii cholery), to w nadchodzących latach kościół zamieni się w miejsce wypoczynku dla emerytów i chcecie się dowiedzieć, co nam, młodym, naprawdę przeszkadza w kościele, są to:hipokryzja hierarchów kościelnychtoksyczni katolicydziałalność patokatoinfluencerówformułki ponad człowiekiemdziałalność ministra edukacji narodowejNa rozwinięcie tych punktów zapraszam Was do pełnego artykułu na ten Radio Kraków

Niechże tedy szkoła, a w niej katechizacja - która ma swoje dobrze określone i znane wam cele: wprowadzania wiernych do świadomego uczestnictwa w życiu Bożym i w życiu Kościoła, do dojrzałej wiary, ukazywania sensu ludzkiego życia, prowadzenia do świętości poprzez umacnianie w Duchu Świętym więzi z Chrystusem w drodze do Ojca
Jej słowa w najnowszym wywiadzie wywołały w sieci istną burzę. I nic dziwnego! Margaret wyznała bowiem, że niedługo dokona aktu apostazji, czyli wystąpienia z Kościoła katolickiego. Powodem miało być piętnowanie przez tę instytucję masturbacji, nazywanej również samogwałtem, która według 28-latki jest poznawaniem własnego ciała. Z racji ogromnego medialnego zainteresowania całą sprawą, piosenkarka wystosowała za pośrednictwem mediów społecznościowych krótkie oświadczenie. Zobaczcie, jak wygląda garderoba Margaret! Co kryje jej szafa? Margaret o wywiadzie dla Playboya i apostazji Margaret podkreśliła w nim, że jej wystąpienie z Kościoła Katolickiego nie ma żadnego konkretnego powodu a jest konsekwencję utraty wiary. Uważa więc, że w takiej sytuacji to jedyne słuszne wyjście. „Edit do wywiadu dla @playboy_polska ‼️ Wychowanie seksualne dzieci i młodzieży jest bardzo ważne i mam nadzieję, że nowe pokolenie nie będzie musiało mierzyć się z wyrzutami sumienia podczas odkrywania swojej seksualności. Nie występuję z Kościóła z powodu żadnego konkretnego zdarzenia. Jestem osobą niewierzącą i za fair konsekwencje tego uważam wypisanie się z grupy, do której już nie należę”, wyznała w mediach społecznościowych. Internauci komentujący wpis w większości popierają stanowisko Margaret lub wyrażają podziw dla jej odwagi. „Odpowiedzialne, mądre i dojrzałe stanowisko w sprawie światopoglądowej 👍 ✊ Szacun 🙌”, „ardzo dobre słowa! Popieram i zgadzam się z twoją wypowiedzią, szum wokół całego wywiadu nie jest potrzebny, każdy ma prawo mieć swoje zdanie i inne poglądy od wszystkich ☺️”, „Nie oszukujmy się wszystko jest dla ludzi, a to, że jesteś w stanie mówić na takie tematy tabu to bardzo dobrze, bo w tych czasach ludzie skupiają się na odległych sprawach, a kwestie takiego tematu są bardzo ważne. Popieram 🎈❤️”, podkreślają. Nie brakuje jednak i ostrych, uderzających w wokalistkę wpisów. „Podobno chcesz się wypisać z kościoła? Super. pamietam jak na Boże Narodzenie kaleczyłaś kolędy w tv. Jestem spokojna że w tę święta nie będę Cię słyszeć ^^”, stwierdziła kąśliwie jedna z internautek. Wypowiedź Margaret dla Playboya o opuszczeniu Kościoła Przypomnijmy wypowiedź Margaret, która wywołała w Internecie w Polsce tak burzliwą dyskusję a która pochodzi z jej wywiadu dla magazynu Playboy. „Mam takie wspomnienie z okresu nastoletniego, gdy jeszcze regularnie byłam przymuszana do chodzenia do kościoła i co tydzień spowiadałam się z masturbacji. LOL. Of course I did. Z perspektywy czasu przeraża mnie, jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane. […] Dlatego planuję w najbliższym czasie dokonać apostazji”, podkreśliła wokalistka Margaret zapowiedziała, że w najbliższym czasie wystąpi z Kościoła Katolickiego, dokonując apostazji: Fot. Zuza Krajewska/LAF AM @
Nic przecież dziwnego, ale on nie wrócił już z tego urlopu. Jak sie dowiedzieliśmy przeszedł " do cywila". Szkoda, że nikt nie powiedział tego oficjalnie. Byłoby jakoś tak bardziej do przyjęcia. :sad:

"Powiedzcie moim drogim kapłanom, moim drogim synom, że muszą mocniej wierzyć! Muszą chronić wiarę Kościoła" "Powiedzcie moim drogim kapłanom, aby modlili się na różańcu! Aby każdego dnia modlili się na różańcu" Istotą Apostolatu MARGARETKA jest codzienna modlitwa za konkretnych kapłanów, jako odpowiedź na prośbę Maryi Królowej Pokoju. Ojcu Jozo Zovko, byłemu proboszczowi parafii w Medziugorju (Bośnia i Hercegowina), objawiła się Matka Boża i płakała przed nim z powodu kapłanów. Ojciec Jozo wspomina słowa Maryi: Powiedzcie moim drogim kapłanom, moim drogim synom, że muszą mocniej wierzyć! Muszą chronić wiarę Kościoła. Powiedzcie moim drogim kapłanom, aby modlili się na różańcu każdego dnia. Matka Boża płakała z powodu kapłanów, gdyż wielu z nich przestało wpatrywać się w Tajemnicę Kapłaństwa z pokorą pełną podziwu i dziękczynienia, a wiele tysięcy kapłanów po prostu zdradziło otrzymane od Boga powołanie, porzuciło tę najbardziej zaszczytną i odpowiedzialną służbę w Kościele i odeszło bezpowrotnie ze stanu duchownego, dając przy tym niemałe zgorszenie dla wiernych. Byli zdolni, utalentowani, ale upadli z powodu braku dostatecznej pomocy modlitewnej Kościoła. Matka Boża bardzo pragnie, aby wszyscy wierni gorąco kochali swych kapłanów, gdyż każdy kapłan jest jak Mojżesz, aby prowadzić Kościół bezpieczną drogą do Ziemi Obiecanej, tj. nieba. Bez wiernych i roztropnych kapłanów Kościół nie wie dokąd iść, brakuje mu nadprzyrodzonych źródeł uświęcenia (słowa Bożego, Eucharystii, odpuszczenia grzechów, uzdrowienia, wyzwolenia spod władzy szatana), a wierni są jak latorośle oddzielone od winnego krzewu. Dlatego Matka Boża pragnie, aby każdy kapłan ponownie znalazł właściwe mu miejsce w twoim sercu, w twojej modlitwie, w twojej rodzinie, i uzyskał potrzebną mu duchową ochronę i materialne wsparcie. MARGARETKA jest wspaniałym Bożym dziełem. Nazwa pochodzi od imienia dziewczyny, która swoją chorobę przyjęła jako powołanie, tak jak dla innych jest to małżeństwo, kapłaństwo lub życie zakonne. W wieku 13 lat, (VIII 1951r.) zaraziła się chorobą Heine-Medina. Aż do śmierci, zmarła w Wielki Piątek w wieku 40 lat, była całkowicie sparaliżowana, mogła poruszać tylko głową. Pani Louise Ward, która znała osobiście Margaret O'Donnell, 1 sierpnia 1981r. w Aylmer, Quebec, Kanada założyła Ruch Margaretek, którego inspiracją było życie i modlitwa Maragret, i dlatego nazwała go jej imieniem. W centrum kwiatu wpisuje się imię i nazwisko kapłana, zaś na siedmiu listkach kwiatowych nazwiska siedmiu rodzin (lub imiona i nazwiska siedmiu konkretnych osób), które składają Bogu przyrzeczenie wieczystej modlitwy - każda rodzina (lub pojedyncza osoba) w jednym określonym dniu tygodnia za konkretnego kapłana. Ojciec Jozo wspomina: Pewnego dnia przybyła pielgrzymka z Kanady. W Tihaljinie, czekając na mnie aż wrócę z pogrzebu, pani profesor dogłębnie poruszona nauką o kapłaństwie oraz orędziami Matki Bożej - utworzyła za mnie pierwszą MARGARETKĘ. W centrum pierwszej MARGARETKI wpisała moje imię. Wtedy oni złożyli przed Bogiem przysięgę, że będą się modlić za mnie przez całe swe życie! Teraz czuję się jak mała rybka w wodzie. Codziennie Kościół modli się za mnie! Zachowuje mnie w swoim sercu, myśli o mnie! (...) Matka Boża właśnie tego chce, żeby chrześcijanie umieszczali kapłanów w centrum swej modlitwy, swoich serc, swoich myśli. Wracając do domu utwórzcie MARGARETKĘ swoim kapłanom. Mówię do was jak brat, jak ksiądz, jak na spowiedzi. Módlcie się za nas kapłanów każdego dnia, ponieważ jesteśmy słabi. Bez waszej pomocy nie możemy wam skutecznie głosić Ewangelii. Przyjmijcie zaproszenie Maryi i wprowadźcie je w życie! Tylko w ten sposób możecie przeżyć wielkie i głębokie doświadczenie tego, czym jest Kościół. A oto podstawowe i niezmienne zasady włączenia się w ten Apostolat: 1. GRUPA MODLĄCYCH SIĘ OSÓB MARGARETKĘ niekoniecznie muszą tworzyć rodziny. Może też być 7 pojedynczych osób. Ważne jest to, aby w każdy dzień tygodnia ktoś się modlił. Jedna osoba przyjmuje na siebie obowiązek dobrowolnie wybranej przez Grupę modlitwy za konkretnego kapłana w wyznaczonym dla niej jednym dniu tygodnia. Podstawowa proponowane modlitwy to, modlitwa za kapłanów i koronka medziugorska lub koronka do Miłosierdzia Bożego: "O Jezu mój, proszę Cię za Kościół cały, udziel mu miłości i światła Ducha swego, daj moc słowom kapłańskim, aby serca zatwardziałe kruszyły się i wróciły do Ciebie, Panie. Panie, daj nam świętych kapłanów, Ty sam ich utrzymuj w świętości. O Boski i Najwyższy Kapłanie, niech moc miłosierdzia Twego towarzyszy im wszędzie i chroni ich od zasadzek i sideł diabelskich, które ustawicznie zastawia na dusze kapłana. Niechaj moc miłosierdzia Twego, o Panie, kruszy i wniwecz obraca wszystko to, co by mogło przyćmić świętość kapłana, bo Ty wszystko możesz. Amen." św. s. Faustyna Kowalska (dz. 1052) lub "O Jezu Boski Pasterzu, który powołałeś Apostołów, aby uczynić ich rybakami dusz ludzkich, Ty, który pociągnąłeś ku Sobie ks. ...(imię kapłana).... uczyń Go Swoim gorliwym naśladowcą i sługą. Spraw, aby dzielił z Tobą pragnienie powszechnego odkupienia, dla którego na wszystkich ołtarzach ponawiasz Swoją Ofiarę. Ty o Panie, który żyjesz na wieki, aby wstawiać się za Twoim ludem, otwórz przed Nim nowe horyzonty, by dostrzegał świat spragniony światła prawdy i miłości; by był solą ziemi i światłością świata. Umacniaj Go Twoją mocą i błogosław Mu. Święty ...(imię patrona) , którego imię nosi ks. ...(imię kapłana)... Twojej szczególnej opiece polecam Go dzisiaj. Proszę Cię, abyś wstawiał się za Nim przed Bogiem i pomagał Mu we wszystkich potrzebach. Spraw, aby dochował Bogu wierności i owocnie pracował dla Jego większej chwały. Maryjo strzeż Go przed wszelkim złem. Amen." (Modlitwa opracowana na podstawie modlitwy papieża Pawła VI zaczerpniętej z Agendy Liturgicznej Diecezji Opolskiej, Opole 1981 r. s. 215) Koronka z Medziugorja : "Wierzę" oraz 7 razy ("Ojcze nasz", "Zdrowaś Maryjo", "Chwała Ojcu"). Radzi się, aby zobowiązania modlitewne nie były zbyt absorbujące, gdyż może to doprowadzić do zniechęcenia i porzucenia Apostolatu. Liczy się wytrwałość i wierność złożonemu przyrzeczeniu. Oczywiście zamiast w/w modlitw można np. ofiarować dziesiątkę Różańca św., litanię lub inną dowolną modlitwę uzgodnioną i odmawianą przez całą siódemkę. Rekomenduje się jednak Koronkę z Medziugorja, gdyż tam właśnie rozwinął się omawiany Apostolat. Koronka ta jest starą franciszkańską modlitwą na cześć 7 radości lub boleści Matki Bożej. Matka Najświętsza prosi o odmawianie tej starej modlitwy używanej przez Chorwatów, gdyż byli wychowywani przez oo. Franciszkanów i dzięki nim wiara się na tych terenach zachowała pod okupacją turecką. Koronkę można odmawiać także w sposób, którego wprowadzili Amerykanie czyli: Trzy pierwsze trójki odmawia się w intencji zwycięstwa Maryi w posłudze danego kapłana, trzy kolejne - o pokonanie szatana, siódmą trójkę za tryumf Niepokalanego Serca Maryi i pokój na świecie. Można też powiązać każdą z siedmiu trójek z prośbą o odrodzenie siedmiu darów Ducha Świętego (mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej), gdyż Niepokalana pragnie zanurzać kapłanów w mocy Ducha Świętego. W niektórych Grupach poszczególne dni tygodnia związane są z określonymi darami Ducha Świętego. W tym przypadku każda osoba z "siódemki" uprasza dla kapłana konkretny dar Ducha Świętego - przypisany do danego dnia tygodnia. Uwagi: A) Ta sama osoba, jeżeli rozszerzy swoje serce dla Bożej miłości, może należeć do wielu MARGARETEK, np. siedmiu kapłanów - każdy na jeden dzień tygodnia. Jest również możliwość zwielokrotnienia liczby kapłanów i objęcia modlitewnym wstawiennictwem w tym samym dniu tygodnia kilku kapłanów, lecz w tym przypadku należy odmówić przepisaną modlitwę oddzielnie za każdego z nich. B) Po złożeniu przyrzeczenia "siódemka" nie ma oczywiście obowiązku zbierania się wspólnie na modlitwę. Każdy modli się w tym miejscu, w którym żyje lub obecnie przebywa. 2. PRZYRZECZENIE Grupa siedmiu osób składa wieczyste przyrzeczenie modlitwy, tzn. do końca życia. Jeżeli ktoś umiera wcześniej niż dany kapłan, a istnieje możliwość zastąpienia tej osoby inną, to można to uczynić. Jeżeli nie będzie takiej możliwości, to osoba składająca przyrzeczenie zabiera ze sobą obowiązek modlitwy wstawienniczej także po śmierci (w niebie lub w czyśćcu - na zasadzie świętych obcowania), aby wszyscy szczęśliwie dotarli do bram nieba. Gdyby kapłan umarł wcześniej, to nie przestajemy się za niego modlić, gdyż nie wiemy, czy jest on w niebie, czy też w czyśćcu, gdzie będzie potrzebował naszego wstawiennictwa. Wierzymy, że Bóg w swoim miłosierdziu wykorzysta każdą modlitwę zanoszoną za kapłanów i pozwoli uczestniczyć w wymianie duchowych dóbr pomiędzy "siódemką" a jej kapłanem. Każdy dzień jest dobry, aby złożyć przyrzeczenie, niemniej wskazane jest uczynić to w niedzielę lub w jakieś święto kościelne, lub z okazji jakiegoś innego spotkania, np. z racji rekolekcji. Jeśli to możliwe grupa siedmiu osób uczestniczy we Mszy świętej i po Komunii św. składa przyrzeczenie, posługując się np. taką oto formułą: "Boże w Trójcy jedyny i Maryjo, Królowo Pokoju, w ramach powstałego w parafii w Medziugorju Apostolatu MARGARETKA przyrzekam wieczystą modlitwę za księdza ..... Moje przyrzeczenie zanurzam w chwalebnym Krzyżu Chrystusa i Niepokalanym Sercu Maryi. Amen." Dobrze jest składać przyrzeczenia przy wystawionym Najświętszym Sakramencie na głos lub cicho w sercu, razem lub osobno. Można przy tym lewą rękę położyć na sercu, a prawą wznieść jak do przysięgi. Najważniejszą sprawą jest, aby uczynić to w całkowitej wolności serca i w stanie łaski uświęcającej. Wskazane jest, aby w czasie tego obrzędu przyrzeczenia obecni byli - o ile to możliwe - wspomniani kapłani, którym należy dać na pamiątkę MARGARETKĘ, czyli najlepiej własnoręcznie wykonaną (np. rysunek, haft, liść, 7-bułeczek połączonych, etc co przyniesie inwencja twórcza), oprawioną pamiątkę kwiatka z imionami modlących się osób. Gdyby któryś z nich mógł odprawiać wtedy Mszę świętą, niech ofiaruje Ją za swoją MARGARETKĘ, lub przynajmniej włączy złożone przyrzeczenia w Ofiarę Eucharystyczną Chrystusa. W niektórych sytuacjach nie będzie możliwości zorganizowania wspólnego składania przyrzeczeń przez "siódemkę", gdy np. Grupa rozproszona jest w różnych rejonach Polski czy świata. W takim przypadku osoba, która organizuje MARGARETKĘ umawia wszystkich zainteresowanych, aby w określony dzień osobiście złożyły Bogu i Maryi przyrzeczenia w miejscu swojego przebywania i rozpoczęły modlitwę. Gdyby zaistniała możliwość spotkania "siódemki", wtedy można wspólnie odnowić przyrzeczenie. 3. DAR PRZEKAZYWANY INNYM Bóg pobudza niektóre osoby do aktywnego włączenia się w rozszerzanie tego rodzaju apostolatu. Osoba, która pragnie utworzyć MARGARETKĘ zbiera grupę siedmiu osób, jako symboliczny kwiat wokół kapłana objętego modlitwą (np. ks. proboszcza, księdza wikarego, kapłana, który przeżywa jakieś trudności, który prosił nas o modlitwę, lub któremu jesteśmy winni szczególną wdzięczność). Wskazane jest, by zaprosić Maryję do pokierowania nie tylko doborem osób, ale też całą tą działalnością apostolską, gdyż jest to Jej dzieło. Własnym przykładem należy zachęcać do włączenia się w ten apostolat, informując krewnych i znajomych o wyżej przedstawionych zasadach, wręczając im najlepiej kserokopie tego tekstu. Małodusznych, zalęknionych i wątpiących w swoje możliwości należy pobudzać do złożenia ufności w Bogu, który nie odmawia niezbędnej pomocy dla dochowania wierności złożonemu przyrzeczeniu. Zewnętrznym znakiem przynależności do tego Apostolstwa jest otrzymanie blankietu z tekstem modlitwy za kapłana. Wskazane jest, aby wszystkie osoby zaangażowane w to apostolstwo mogły kiedyś złożyć MARGARETKĘ Matce Bożej osobiście, udając się z pielgrzymką do Medziugorja, lub uczyniły to za pośrednictwem naszej strony (aby na miejscu objawień Maryja pobłogosławiła podjęte zobowiązania). Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie. (...) Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje (Mt 6, 19-21). Dam wam pasterzy według mego serca, by was paśli rozsądnie i roztropnie (Jr 3,15). Od 1 stycznia 2020 r. zamówienia blankietów margaretek prosimy składać w Echu Maryi Królowej Pokoju:

Najczęściej młodzi przyznają się do doświadczenia Boga na osobistej modlitwie: mówi o tym 61,2 proc. badanych (grafika 2). W kościele w czasie nabożeństw doświadcza Boga nieco mniej, bo 54 proc. badanych. Młodzi zasadniczo słabo doświadczają Boga w rodzinie (zaledwie jedna trzecia z nich) i bardzo słabo w spotkaniu z drugim Margaret zdecydowała się na wiosenną metamorfozę. Piosenkarka zaszalała z fryzurą! Margaret już jakiś czas temu postanowiła zerwać z wizerunkiem uroczej gwiazdy pop. Jej repertuar od kilku lat jest zdecydowanie bardziej dojrzały, a swoimi stylizacjami i wyglądem nieraz pokazała, że potrafi mocno zaskoczyć. Tym razem artystka zdecydowała się na wiosenną metamorfozę. Jednak w takim wydaniu jeszcze jej nie widzieliśmy! Margaret wyszła na spacer z substancją zabronioną? Napisała wymownie: jak każda dziewczyna lubię kwiaty Margaret radykalnie zmieniła wizerunek w ostatnich latach, a grzeczną piosenkarkę pop, zastąpiła prowokująca i charakterna artystka. Gwiazda niedawno opublikowała nowe zdjęcie w mediach społecznościowych, które wzbudziło nie lada zamieszanie. Czy Margaret pozuje z workiem substancji zabronionej? "Smerfy: Poszukiwacze zaginionej wioski". Spotkanie z nimi to zawsze dobra zabawa Słynne niebieskie ludziki powracają z nową porcją przygód! Smerfetka zabiera tajemniczą mapę i rusza w podróż w nieznane. Towarzyszą jej: Mądrala, Osiłek i Ciamajda. Razem docierają do Zakazanego Lasu, zamieszkanego przez wiele magicznych istot. Tropem małych poszukiwaczy przygód cały czas podąża przebiegły Gargamel! Jak pożegnamy stary rok w Trójmieście? Park Oruński, Jar Wilanowski, plaża Brzeźno – trzy miejskie imprezy sylwestrowe w trzech lokalizacjach! Jeśli lubisz witać Nowy Rok pod chmurką, koniecznie wybierz się na jedną z trzech imprez, organizowanych przez Miasto Gdańsk! Margaret zamieszkała w lesie. Zapytaliśmy, czy zawsze ma prąd i wodę... [WIDEO] Całe życie mieszkała w centrum Warszawy, jednak gdy zaczęła układać sobie życie u boku Piotra Kozieradzkiego poczuła, że potrzebuje zmiany w swoim życiu. Dlatego Margaret spakowała walizki i wyprowadziła się na wieś. Okazuje się jednak, że życie poza miastem niesie ze sobą sporo niedogodności... Margaret opowiedziała nam o nich przed naszą kamerą. Odmieniona Margaret na Top of the top Sopot 2021. Wokalistka zaszalała nie tylko z fryzurą! Margaret na festiwalu Top of the top 2021 w Sopocie zaskoczyła wszystkich swoim wyglądem. Wokalistka jest znana ze swoich mocnych stylizacji i oryginalnych dodatków. Gwiazda kocha modę i eksperymenty. Tym razem na uwagę zwracała nie tylko jej odważna stylizacja, ale także fryzura. Jak wyglądała? Ryzykowny element garderoby Margaret wywołał zaskoczenie fanów. Trudno go nie dostrzec Występ Margaret na Open'erze w Gdyni nie przeszedł bez echa nie tylko ze względu na jego poziom artystyczny. Piosenkarka zwróciła powszechną uwagę śmiałą stylizacją, której głównym elementem był... wielki cekinowy penis na jej spodniach. Wokalistka zamieściła na Instagramie zdjęcie, na którym ten element jej stroju został zaprezentowany w całej okazałości. Reakcje internautów wahają się od odrazy do zachwytu. Europejski Stadion Kultury - Rzeszów 2021. Doborowa stawka artystów w Parku Sybiraków Jeden z największych podkarpackich festiwali muzycznych, czyli „Europejski Stadion Kultury - Rzeszów 2021”, w tym roku rozegra się w malowniczym rzeszowskim Parku Sybiraków. W piątek wystąpi w nim doborowa stawka artystów. Tych z Polski, dobrze wszystkim znanych, i tych zza wschodniej granicy, utalentowanych, choć mniej u nas rozpoznawalnych. Margaret gorzko o sytuacji w kraju: Często mam takie odczucia, że boję się tu być Margaret to jedna z najpopularniejszych piosenkarek młodego pokolenia. Gwiazda promuje obecnie swój nowy album, a w jednym z ostatnich wywiadów wspomniała, że nie chciałaby rodzić dzieci w Polsce. Dlaczego? Choć tęgi mróz, Margaret poczuła już wiosnę Tej zimy siarczyste mrozy zaskoczyły nas nie raz. Dlatego gdy tylko temperatura nieco się podniosła i termometry pokazywały tylko -1 st. C., Margaret (30 l.) stwierdziła, że najwyższa pora, by grube ubrania pozostawić w szafie. Piosenkarka przechadzała się po ulicach Warszawy w stroju, który zimą stanowi pewną ekstrawagancję. Pod studiem „Dzień Dobry TVN” dumnie pozowała do zdjęć w kusym gorsecie z głębokim dekoltem i wycięciami na biodrach. Brrr, nam na ten widok jest jednak zimno... Gorący pocałunek Margaret i Natalii Szroeder. Co one robią w sukniach ślubnych?! Margaret świętuje premierę nowego albumu. Z tej okazji gwiazda udostępniła w sieci nowy teledysk z gościnnym udziałem Natalii Szroeder. Pikantny obrazek podbija sieć, a internauci zachwycają się kadrem, na którym piosenkarki się całują. Margaret znalazła nową pasję Okazuje się, że Margaret to nie tylko przebojowa i zdolna piosenkarka, ale ma również inne talenty. Artystka pochwaliła się w internecie swoją nową pasją. Margaret opublikowała swój najnowszy utwór! "Wciągałam te kreski ubrana w najdroższe kiecki" MOCNE? Dziś w sieci pojawił się nowy teledysk Margaret do utworu "Antipop". Artystka jakiś czas temu zdecydowanie zrezygnowała z wizerunku grzecznej i kolorowej gwiazdki pop. Kawałek zapowiada najnowszą płytę gwiazdy "Maggie Vision". Margaret szczerze o braniu narkotyków: Robi się ze mnie ćpunkę Margaret nie przestaje zaskakiwać. Piosenkarka przeszła sporą przemianę od czasu, kiedy to występowała w programie "The Voice of Poland". Fani gwiazdy zaczynają się martwić, że Margaret ma problem z narkotykami. Wokalistka postanowiła odnieść się do tych zarzutów w nowym wywiadzie. Fani Margaret znowu "na tropie". Wszyscy patrzą na jej brzuch Margaret na pół roku wycofała się z show-biznesu i zawiesiła karierę muzyczną. Teraz powoli wraca do pracy, więc nic dziwnego, że stęsknieni fani obserwują jej każdy krok w mediach społecznościowych. Zdjęcia, które publikuje gwiazda, wzbudzają sporo kontrowersji. Najpierw internauci zarzucali jej, że wygląda na wychudzoną i przemęczoną, teraz zaś gratulują jej ciąży. Jaka jest prawda? Fani martwią się o Margaret. "Wyglądasz na wychudzoną i wyniszczoną" Margaret zrobiła sobie przerwę od mediów. Niedawno powróciła i zaskoczyła swoich fanów nowym singlem. Internauci zauważyli, że artystka przeszła ostatnio metamorfozę. Margaret pochwaliła się na Instagramie swoim nowym tatuażem, ale fani skupili się przede wszystkim na jej wyglądzie. Uznali, że wokalistka wygląda na wychudzoną, wyniszczoną i chorą. Margaret zabrała głos. TVP wydało oświadczenie w sprawie Margaret w „The Voice”! Margaret kilka dni temu w mediach społecznościowych odpowiedziała na pytanie jednej z fanek, czy wróci do „The Voice od Poland”. – Niestety nie, szkoda, bo The Voice kocham, ale niestety jest w TVP, więc sobie odpuszczę – napisała piosenkarka. Telewizja Polska postanowiła wydać oświadczenie w tej sprawie. Czy Margaret odmówiła TVP? Co Margaret zrobiła na spacerze? To się chwali! ZDJĘCIA To się nazywa prawdziwa przyjaciółka! Margaret (29 l.) w dobie pandemii nie zapomina o najbliższych i jak tylko nadarza się okazja, żeby obdarować ich kwiatami, po prostu to robi. Oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Piosenkarka razem ze swoim chłopakiem i szczeniakami u boku postanowili uszczęśliwić znajomą. Margaret prezentuje nową modę. Co ona ma na sobie!? Może nie zapewnia wygody i zupełnie nie chroni przed wiatrem czy chłodem, ale za to jest jedyny w swoim rodzaju. Margaret (29 l.) zaprezentowała światu... szalibut! Komuś, kto nie ma pojęcia o modzie, zawieszone na szyi zielone męskie buty sportowe udające szalik mogą wydać się dziwactwem. Ale przecież Margaret nie od dziś wyznacza młodzieżowe trendy w modzie. Margaret wzięła ślub? Ale nie jest to ślub katolicki i nie w urzędzie! Nie w kościele i nie w urzędzie, a gdzieś w Peru wśród szamanów Margaret i Kacezet wzięli ślub. I chociaż Internet huczy, że młoda piosenkarka nie jest już panną, to jednak zaślubiny, jakie miały tam miejsce, nie mają mocy prawnej. Oczywiście nie odbieramy "młodym" prawa do duchowej wspólnoty. Jeśli ten ślub zbliżył ich do siebie, to świetnie. Wyjaśniamy jedynie, że nie jest to ślub oficjalny. O całym wydarzeniu poinformowała fundacja "Psychonauta", która opublikowała zdjęcia nowożeńców. Skontaktowaliśmy się z menadżerem gwiazdy, żeby potwierdzić te informacje. Wieniawa z wpadką roku!? Ekspert bezlitosny: Tanio i wulgarnie W mijającym roku nie brakowało imprez, na których gwiazdy dwoiły się i troiły, by na scenie lub czerwonym dywanie wypaść obłędnie i nietuzinkowo. Niestety, nie wszystkie pomysły były trafione. I choć o gustach ponoć się nie dyskutuje, specjalnie dla Faktu stylista gwiazd Jarosław Szado wziął pod lupę ich kreacje. Co się dzieje z Margaret? Odwołuje kolejne występy Fani Margaret nie będą pocieszeni. Kolejny występ artystki został odwołany. Jak donosi portal tym razem wokalistka zrezygnowała ze śpiewania na Sylwestrze Marzeń z Dwójką. I choć jakiś czas temu poinformowała, że zawiesza karierę, wydawało się, że wywiąże się z wcześniejszych zobowiązań. Doda komentuje decyzję Margaret o zawieszeniu kariery Szerokim echem w mediach odbiła się decyzja Margaret o zawieszeniu kariery. Piosenkarka w internetowym wpisie poinformowała fanów, że potrzebuje chwili odpoczynku od muzyki. Czy w oczach Dody, która jest wzorcowym graczem show-biznesowym, to dobra decyzja? Zobaczcie jej odpowiedź w naszym materiale wideo. Margaret zawiesza karierę. Wydała oświadczenie Margaret wydała oświadczenie, które zaniepokoiło jej fanów. Artystka ma za sobą bardzo aktywny rok. Poza działalnością muzyczną zaangażowana była także w dziesiątą edycję „The Voice of Poland”. Okazało się, że ogrom pracy odbił się na jej zdrowiu. Margaret poinformowała, że postanowiła zawiesić karierę. Kiedy planuje wrócić? Margaret odchodzi z „The Voice of Poland”? Jest jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek i całą dziesiątą edycję „The Voice of Poland” dzieliła się z wokalistami amatorami swoim doświadczeniem. Jednak Margaret nie jest pewna, czy po raz kolejny chciałaby powtórzyć swoją przygodę w trenerskim fotelu. W najnowszym wywiadzie odpowiedziała na pytanie, czy gdyby ponownie dostała telefon o angaż w show, zgodziłaby się? Koniec plotek. Margaret potwierdziła to na koncercie Od długiego czasu w sieci pojawiały się informacje na temat zaręczyn Margaret i KaCeZeta. Piosenkarka i muzyk milczeli na ten temat. W końcu wszystko stało się jasne. Wokalistka podczas koncertu promującego jej najnowszą trasę zdradziła, że jest zaręczona z Piotrkiem. Marina dosadnie o Margaret i jej chłopaku. Aż zaklęła! Nowy chłopak Margaret, czyli Piotr Kozieradzki, pracuje z Mariną nad nową muzyką. W rozmowie z nami żona Wojciecha Szczęsnego zdobyła się na kilka miłych komplementów dotyczących młodszej koleżanki i jej ukochanego oraz zdradziła, że już wkrótce będziemy mogli usłyszeć owoc ich pracy. W jakim klimacie będą jej nowe piosenki, które tworzy z ukochanym Margaret? Odpowiedź w naszym materiale wideo. Margaret pokazała trzecią rękę „Dlaczego ktoś chce jej podwinąć sukienkę? Margaret, uważaj, czyjaś dłoń zbliża się do twojego krocza!” Goście konferencji prasowej „The Voice of Poland” byli zbulwersowani, obserwując 28-letnią ona sama – zamiast rozglądać się, komu przyłożyć w twarz za tę zuchwałość – ze stoickim spokojem dalej pozowała do zdjęć i udzielała wywiadów. Bo tak naprawdę Margaret po prostu zrobiła wszystkim psikusa i włożyła kreację z doszytą ręką trzymającą skraj jej sukienki. Ta to dopiero ma pomysły! Nowa pasja Margaret - taniec na rurze? Piosenkarka Margaret na ściance festiwalowej zaprezentowała się w butach na bardzo wysokiej platformie. Okazuje się, że Gosi podoba się taka ekstrawagancja i podziwia dziewczyny, które w takich butach tańczą na rurze. Jak nam mówi, sama zresztą przymierza się, by spróbować pole dance. Drugi dzień festiwalu w Sopocie. Tak wyglądały gwiazdy Za nami drugi dzień festiwalu w Sopocie. Na scenie słynnego amfiteatru zaśpiewała Kayah, Margaret, Reni Jusis czy Roksana Węgiel, których występy spotkały się z wyjątkową owacją publiczności. Jak wymienione panie i inne gwiazdy tego wieczoru się zaprezentowały? Zobaczysz to w naszej galerii! Gdy ktoś bliski odchodzi od Kościoła. Producent: Dom wydawniczy Rafael. Kod produktu: 3491. 9,90 zł. / szt. Dodaj do koszyka. Dodaj do ulubionych Dodaj do porównania. Cena w punktach: 9.90 pkt. Po zakupie otrzymasz: 0.66 pkt. Margaret jest z jedną z najpopularniejszych polskich artystek, która w przeciwieństwie do większości koleżanek z branży, może pochwalić się bardzo długą listą radiowych hitów. Co ciekawe, zyskała rzeszę fanów nie tylko dzięki muzyce, którą tworzy. Artystka nie boi się manifestować swojego oryginalnego stylu, a także otwarcie mówić tego, co wsparła społeczność LGBT, publicznie krytykując liczne homofobiczne akty, do których dochodzi w naszym kraju. Gwiazda jest też zwolenniczką wprowadzenia rzetelnej edukacji seksualnej do szkół. W najnowszym wywiadzie dla Playboya powiedziała z kolei, że nosi się z decyzją o oficjalnym wystąpieniu z Kościoła. Wiadomość o tym, że wokalistka zamierza dokonać apostazji, odbiła się szerokim echem w mediach. Margaret postanowiła ponownie poruszyć ten temat i napisała na Instagramie o powodach swojej do wywiadu dla @playboypolska ‼️ Wychowanie seksualne dzieci i młodzieży jest bardzo ważne i mam nadzieję, że nowe pokolenie nie będzie musiało mierzyć się z wyrzutami sumienia podczas odkrywania swojej seksualności. Nie występuję z Kościóła z powodu żadnego konkretnego zdarzenia. Jestem osobą niewierzącą i za fair konsekwencje tego uważam wypisanie się z grupy, do której już nie należę_ – wyznała szczerze sądzicie o decyzji Margaret?Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze jestem osobą niewierzącą. Chyba czas formalnie odejść. To jedyne logiczne ja to szanuję. Przynajmniej nie bawi się w podwójną moralność jak większość ją za to. Każdy z nas ma prawo do własnego zdaniaŻenujące, że o wszystkim muszą informować na insta. Zostaw to dla siebie kobieto , nas to gó..no obchodzi!!!! Rób ze swoim życiem co komentarze (422)Niech najlepiej wypisze się z PolskiTo bardzo, bardzo, zdolna artystka, do tego pracowita! Wiara i inne zapatrywania są jej i tylko jej prywatną sprawąBrawo, mam nadzieję, że będzie inspiracją dla wielu. Życie w pseudo wspólnocie nie ma mój typ nie moja bajka,nic co by koment...Mówi o sobie, że jest osobą niewierzącą a w wywiadzie zapytana o czas na ukończenie kreacji- mówi " jak Bóg da". O co jej chodzi? Nie może się zdecydować czy Bóg istnieje czy nie? Cy chodzi o to, że w showbiznesie jest tyle ludzi homoseksualnych i takie poparcie dla LGBT bardzo się dobrze sprzedaje jako chwyt marketingowy?Gdyby ją przestali promować -byłoby z nas ma swoj rozum -ale zeby od razu to upublicznac wszem i wobec wyszla to wyszla mnie to nie obchodzi zaraz przeczyramy ze przeszla na protestantyzm albo buddyzm -jej sprawamowa srebrem a milczenie złotem szybciej mowi niż myślimowa srebrem a milczenie złotem szybciej mowi niż myśliNie wierze ze bez wiary dlugo wytrzymasz .Twoj wybor , pozniej okaze sie ze to tylko , wybor :) ;)Jak może z Kościoła wystąpić ktoś kto nie chodzi do niego, nie obchodzi żadnych świat. Rodzice go ochrzcili, posłali do Pierwszej Komunii św. Był za młodu u Bierzmowania. Jako dorosły odrzuca to wszystko z jakiegoś powodu, jego wybór. Felieton Zbigniewa Górniaka. Odchodzę z Kościoła-ła-ła-ła-ła! Felieton Zbigniewa Górniaka. Popularny piosenkarz, który wygląda jak wujek Czesiek na przepustce z wojska w 1986 roku, i
Margaret Thatcher jako pierwszy polityk w brytyjskiej w historii na stanowisku premiera rządziła przez trzy kadencje (1979-1990). Przez ostatnie lata chorowała, zmarła na udar mózgu. Przedstawiamy wspomnienia o byłej premier. Hanna Suchocka, była premier: Z Margaret Thatcher miałam okazję spotkać się kilkakrotnie. Pierwszy raz, gdy byłam premierem, a Ona już nie podczas mojej wizyty w Londynie. Robiła spore wrażenie, a zwłaszcza dla mnie, osoby zaczynającej misję publiczną. Była nawet dla mnie idolem, podziwiałam jej stanowczość i zdolności polityczne. Była niewątpliwie wielką osobowością, osobą uprzejmą, ale jednak trzymającą pewien dystans. Pamiętam, że kiedy sama byłam premierem dziennikarze zapytali mnie, czy jestem „Drugą Margaret Thatcher”, odpowiedziałam, że jestem Pierwszą Suchocką, bo nie chciałam Jej naśladować, a także sytuacja oraz systemy polityczne Polski i Wielkiej Brytanii były bardzo odmienne. Pamiętajmy, że dla Polski była również ważnym symbolem, wspierała polskie dążenia demokratyczne, o czym świadczy Jej wizyta w Polsce w 1988 r. Tadeusz Mazowiecki, były premier: Odchodzi jedna z Wielkich… Po raz pierwszy spotkaliśmy się w 1988 r., gdy przyjechała do Polski i odwiedziła także Lecha Wałęsę w Gdańsku. Było to niezwykle ważne spotkanie. Pamiętam, że była niezwykle zorganizowana, kontrolowała każdą minutę. Była też osobą o niezwykle zdecydowaną. Pamiętam, że kiedy spotkaliśmy się potem w Londynie, dokąd pojechałem na Jej zaproszenie, zbiegło się to z konferencją ministrów spraw zagranicznych w Ottawie, gdzie postanowiono o Konferencji 2 plus cztery [seria zorganizowanych w 1990 r. spotkań przedstawicieli NRD i RFN oraz USA, Wielkiej Brytanii, Francji i ZSRR, na których omawiano sprawy dotyczące zjednoczenia Niemiec – red.]. Uzyskałem wówczas mocne poparcie dążeń Polski, by zakończyć sprawy naszej zachodniej granicy z Niemcami i udało się, by ówczesny minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski uczestniczył w tej konferencji. Margaret Thatcher rozumiała, że dla Polski to sprawa niezwykle istotna, choć już wtedy zauważyłem pewne Jej obawy wobec aspiracji Niemiec w obliczu zjednoczenia, chociaż historia tych obaw nie potwierdziła. Pamiętam również, że interesowała się relacjami Europy wobec Związku Radzieckiego i mocno promowała Gorbaczowa, którego zauważyła zanim objął tak eksponowaną funkcję. Niewątpliwie odegrała wielką rolę, wywierała mocny nacisk – także z Ronaldem Reaganem, a potem Georgem Bushem na przemiany w ZSRR. Jan Krzysztof Bielecki, były premier: Pierwszy raz spotkałem się z Margaret Thatcher w 1988 r. podczas jej wizyty w Polsce. To było spotkanie w kościele św. Brygidy w Gdańsku, na które przyszło wielu ludzi Solidarności. To było dla mnie wielkie przeżycie, bo od początku lat 80. Margaret Thatcher była dla mnie symbolem demokracji i wolności. My bardzo potrzebowaliśmy takiego międzynarodowego wsparcia i ona nam je przywiozła. To był czas wielkiej beznadziei i marazmu. Nie przejmowała się, że w Polsce rządzi Wojciech Jaruzelski, ale odważnie z podniesioną głową spotkała się z ludźmi, którzy chcieli innej Polski. Była dla mnie, już jako premiera w 1991 r., wzorem reformowania gospodarczego kraju. Opracowując plan redukcji długu publicznego korzystaliśmy z recept „Żelaznej Damy”. Wiem, że jej sposób patrzenia na gospodarkę bardzo inspirował wicepremiera, ministra finansów Jacka Rostowskiego, który przecież wiele lat spędził w Wielkiej Brytanii. Drugi raz spotkałem się z nią w 1991 r., kiedy byłem premierem i przyjechała do Polski na moje zaproszenie. Po tej wizycie przysłała do mnie bardzo osobisty list, z którego zapamiętałem jej silne wsparcie dla reformowania polskiej gospodarki. Potem pojechałem do Margaret Thatcher do Wielkiej Brytanii razem z Hanną Suchocką. Zauważyłem wtedy, że choć w polityce to prawdziwa Żelazna Dama, to w relacjach osobistych jest bardzo ciepłą i opiekuńczą osobą. Pamiętam, że przed wyjściem do dziennikarzy powiedziała Hannie Suchockiej , by poprawiła makijaż, a mnie w czasie obiadu napominała, abym się porządnie najadł. Była też bardzo dowcipną osobą, co pokazała kiedyś na naszej wspólnej konferencji w Pradze, kiedy pojechaliśmy tam na zaproszenie Vaclava Havla. Podała mi wtedy karteczkę z zabawnym komentarzem na temat mojego wystąpienia. Jacek Rostowski, wicepremier, minister finansów: Margaret Thatcher była osobą o niezwykle silnej osobowości. Powinniśmy być jej szczególnie wdzięczni, bo to ona razem z Janem Pawłem II i Ronaldem Reaganem, stworzyli sytuację polityczną, dzięki której wygrali bitwę intelektualną z komunizmem. Przez co sami komuniści, tak naprawdę, przestali w ten system wierzyć. W wymiarze moralnym - była to zasługa naszego Papieża, w wymiarze potęgi Zachodu, stworzonego systemu obronnego - była to zasługa determinacji Prezydenta Reagana. Natomiast w wymiarze intelektualnym, w wymiarze afirmacji najważniejszych wartości: wolności, nie tylko politycznej, ale także gospodarczej - największe zasługi miała była Pani Premier Margaret Thatcher. To ona, w gronie wielkich liderów początku lat 80-tych, doprowadziła do pokojowego upadku komunizmu i dzięki temu, do odzyskania niepodległości i demokracji przez nasz kraj. Myślę, że to wielkie zwycięstwo demokracji, które nastąpiło pod koniec lat 80-tych, jest wielkim pomnikiem historycznym Margaret Thatcher
W święta dominikanin Marcin Mogielski poinformował, że odchodzi z zakonu i przechodzi do Kościoła ewangelickiego. Sprawę komentowali m.in. redaktor naczelny katolickiej 'Więzi'

Margaret, czyli Małgorzata Jamroży (ur. 1991) jest popularną polską wokalistką, autorką piosenek i kompozytorką. Z wykształcenia jest projektantką mody. Imię i nazwisko: Małgorzata Jamroży Data urodzenia: 30 czerwca 1991 Wiek: 31 lat(a) Wzrost: 160 cm Instagram: @margaret_official Krótki życiorys MargaretBiografia Rozszerzona MargaretCiekawostki o MargaretCytaty MargaretŹródła Krótki życiorys Margaret Wychowywała się w Ińsku (woj. zachodniopomorskie) z rodzicami i starszym bratem. Uczyła się w Zespole Szkół w Ińsku, a następnie w XIV Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie. Ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną I stopnia im. Paderewskiego w Choszcznie (w klasie klarnetu i saksofonu). Ze śpiewem związana była od małego, a w liceum miała własny zespół. Studiowała anglistykę na Uniwersytecie SWPS przez 3 semestry, a następnie podjęła studia projektowania ubioru w Międzynarodowej Szkole Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie, które ukończyła w 2015 roku. Brała udział 2-krotnie w Szansie na sukces. Raz została wyróżniona (2006), a raz została zwycięzcą odcinka (2009). Już jej pierwszy teledysk do utworu „Thank You Very Much” realizowany z międzynarodową obsadą sprawił, że zyskała dużą popularność. Nagrała razem 4 płyty: Add the Blonde (2014), Just the Two of Us (z Matt Dusk; 2015), Monkey Business (2017), Gaja Hornby (2019), a każda z nich odniosła sukces. Śpiewa głównie w jęz. angielskim. Biografia Rozszerzona Margaret Małgorzata Jamroży, która obecnie znana jest pod pseudonimem Margaret urodziła się 30 czerwca 1991 roku w Stargardzie. Wczesne lata Małgorzata wychowała się w Ińsku w woj. zachodniopomorskim, którą sama nazywa dużą wsią. Jej rodzice to Elżbieta i Ryszard Jamroży, którzy z wykształcenia są pedagogami. Ma starszego o 4 lata brata Tomasza. Mama w dzieciństwie nazywała ją powsinogą. Kiedy inne dzieci u drzwi przedszkola płakały to ona mówiła mamie, aby już szła. Po przedszkolu mówiła mamie, że idzie np. do koleżanki i ciągle ją gdzieś nosiło. Czasy liceum Uczyła się w Zespole Szkół w Ińsku, a następnie w XIV Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie. Kiedy zetknęła się z tą szkołą miała kompleks tego, że jest ze wsi, gdyż wielu rzeczy nie znała, nie widziała, nie przeczytała. Jej koleżanki ze szkoły oglądały MTV, którego ona nie miała, a sama słuchała Marka Grechuty, Czesława Niemena czy Na teście z języka angielskiego tylko się podpisała, gdyż nie rozumiała pytań. Poczucie bycia gorszym rozpalało w niej ambicję, żeby czegoś się nauczyć, coś zobaczyć i nie odstawać. Edukacja muzyczna Z muzyką była związana od najmłodszych lat. W dzieciństwie uczyła się gry na saksofonie i brała lekcje śpiewu. Ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną I stopnia im. Paderewskiego w Choszcznie (w klasie klarnetu i saksofonu). Najbliższy jej sercu był jednak śpiew. W czasie nauki w liceum miała swój zespół dla którego komponowała pierwsze utwory. Marzyła, żeby śpiewanie było jej sposobem na życie. Jeździła na festiwale i raczej przegrywała, niż wygrywała. Nie sądziła, że uda jej się zajść tak daleko. Studia Po przeprowadzce do Warszawy postanowiła założyć bloga modowego, gdzie również chciała przemycać pliki wideo z jej wykonaniami. Studiowała na Uniwersytecie SWPS na kierunku anglistyki, jednak po trzech semestrach zrezygnowała z dalszej edukacji. Następnie podjęła studia projektowania ubioru w Międzynarodowej Szkole Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie, które ukończyła w 2015 roku i tym samym została dyplomowaną projektantką mody. Kariera muzyczna Małgorzata Jamroży wzięła udział w 2006 roku w odcinku Szansy na sukces, gdzie została wyróżniona za interpretację utworu „Będę czekać” Steni Kozłowskiej. W roku 2009 została wokalistką zespołu oNieboLepiej. W tym samym roku została laureatką odcinka Szansy na sukces, gdzie zaśpiewała „Znam cię na pamięć” Moniki Brodki. Wygrana pozwoliła jej wystąpić w finale programu w warszawskiej Sali Kongresowej. Jej pierwszy teledysk do utworu „Thank You Very Much” zyskał dużą popularność w internecie. Przedstawiony w formie pewnego żartu w którym wszyscy występowali nago, a tylko Margaret w ubraniu, był w związku ze scenami nagości kilkukrotnie blokowany przez YouTube. Sam teledysk powstawał w Los Angeles. Utwór był notowany na listach przebojów w Austrii, Niemczech i we Włoszech. Znalazł się na minialbumie pt. „All I Need” wydanym w lipcu 2013. W sierpniu 2014 ukazała się pierwsza płyta Margaret pt. „Add The Blonde, na którą składało się wszystkie sześć utworów z „All I Need” oraz osiem premierowych piosenek. Album został wyprodukowany przez Brytyjczyka Ant Whiting oraz Szwedów Jakim Buddee i Marting Eriksson, którzy byli głównymi kompozytorami materiału. W listopadzie 2015 roku Margaret wydała płytę pt. „Just the Two Of Us”. Album zawiera standardy jazzowe. Został nagrany razem z kanadyjskim producentem i wokalistą Mattem Duskiem. Wśród wielu nagród jakie Margaret zdobyła, szczególnie ważną jest tytuł dla najlepszego polskiego artysty, który otrzymała na gali Europejskich Nagród Muzycznych MTV w 2015 i 2016 roku. Początkiem 2016 roku Margaret z utworem „Cool Me Down” zgłosiła się do prelekcji 61. Konkursu Piosenki Eurowizji. Choć typowano ją w zakładach bukmacherskich do zwycięstwa do wygrania w Konkursie Piosenki Eurowizji to jednak w polskich eliminacjach Margaret zajęła 2. miejsce, co zniweczyło nadzieje na końcowy sukces. Singel „Cool Me Down” zajął 4. miejsce na liście AirPlay-Top, czyli notowaniu najczęściej granych utworów w polskich rozgłośniach radiowych, tym samym zostając najwyżej notowaną piosenką wokalistki w tym zestawieniu. 2 czerwca 2017 ukazał się jej drugi, solowy album studyjny pt. Monkey Business. Choć Margaret śpiewa głównie w języku angielskim to ma na swoim koncie także utwory w języku polskim. To właśnie teledysk do utworu „Byle jak” jest najczęściej oglądanym teledyskiem spośród wszystkich jej kompozycji. Posiada on na portalu YouTube prawie 50 mln. wyświetleń. 31 maja 2019 Margaret wydała trzeci solowy album studyjny pt. Gaja Hornby. W 2019 roku została trenerką 10. edycji programu TVP2 The Voice od Poland, który swoją premierę na antenie będzie miał we wrześniu. Margaret udziel się charytatywnie, wspierając wiele fundacji, w tym Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Ciekawostki o Margaret Margaret jest laureatką nagród takich jak Wiktory i Telekamery, ale nie tylko, są też w jej kolekcji takie jak SuperJedynki, Eska Music Awards czy też MTV Europe Music Awards. Idolami Margaret są Kate B, Beyonce, Rihanna i Elize Dolittle. W 2011 roku zaczęła prowadzić bloga modowego, który nadal istnieje pod adresem Ostatnie wpisy na blogu pochodzą z 2015 roku. Została nagrodzona w marcu 2016 statuetką Kids’ Choice Awards w kategorii Ulubiona polska gwiazda. Reżyserem i pomysłodawcą klipu do utworu „Thank You Very Much” był Chris Marrs Piliero, który wcześniej współpracował z takimi wykonawcami jak Kesha oraz Britney Spears. Została wyrzucona z internatu w Szczecinie za późne wracanie, które związane było z chodzeniem przez nią na Jam Session. Ma suczkę rasy maltańczyk, która nazywa się Grażynka. Jak była nastolatką i mama kazała jej jechać na rowerze do sklepu to podczas jazdy reklamówka wkręciła się w szprychy od roweru, co spowodowało uszkodzenie przegrody nosowej. Musiała przestać grać na instrumentach, jednak po operacji wszystko wróciło do normy. Cytaty Margaret „Normalność mnie pociąga. I niedoskonałość. Lubię sobie usiąść tu obok, na schodach w „Planie B”, i tak zwyczajnie posiedzieć, popatrzeć na ludzi, pomyśleć.„ Źródła Prawa autorskie do zdjęcia Zdjęcie pochodzi z portalu Autorem jest Daniel Ahs Karlsson. Zdjęcie zostało wykorzystane na podstawie licencji CC BY-SA artykuły: Niezwykły życiorys: Polub nas: Tagi:

Biskupi Kościoła Starokatolickiego Mariawitów- Maria Włodzimierz Jaworski, Maria Ludwik Jabłoński i Maria Bernard Kubicki. Konsekracja odbyła się 4 września 1910 r. w nowo zbudowanym kościele mariawickim w Łowiczu. Dokonał jej bp Jan M. Michał Kowalski przy współudziale biskupów Gerarda Gula i Jakuba van Thiela.
Odważne wyznanie Margaret: "Postanowiłam przerwać milczenie, wypisuję się"! Margaret zdradziła, dlaczego postanowiła... odejść z Kościoła! O tym, że jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek chce dokonać apostazji dowiedzieliśmy się już kilka tygodni temu. Piosenkarka i jurorka najnowszej edycji programu "The Voice of Poland" w wywiadzie dla magazynu "Playboy" przyznała wówczas, że w dzieciństwie była zmuszana do chodzenia do kościoła. Margaret nie ukrywała, że najbardziej boli ją to, w jaki sposób Kościół traktuje temat cielesności. (..) co tydzień spowiadałam się z masturbacji. LOL. Of course I did. Z perspektywy czasu przeraża mnie, jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane - mówiła kilka miesięcy temu. Teraz Margaret przyznaje, że jej wcześniejsza wypowiedź o apostazji nie była fanaberią. Wokalistka naprawdę chce odejść z Kościoła! Dlaczego? Zobaczcie, jak komentuje swoją decyzję. Margaret nie wierzy w Boga Margaret w rozmowie z "Super Expressem" potwierdziła, że nie chce być już częścią Kościoła, a o apostazji myślała już od dawna. Jurorka "The Voice of Poland" mówi wprost, że nie wierzy w Boga. Wypisuję się z Kościoła. Po prostu nie wierzę w Boga. To nie jest stan sprzed dwóch miesięcy, to rośnie we mnie od dawna. Postanowiłam przerwać milczenie, bo nie chcę być hipokrytką udającą wielką katoliczkę. Chcę być fair wobec katolików. Od dawna nie uczestniczę we mszach ani w życiu grupy, do której już po prostu nie należę. Bez sensu jest też źle mówić o Kościele, jeśli się do niego należy. Ja się już nie identyfikuję ze wspólnotą- Margaret przyznała w rozmowie z dziennikiem. Jak na wypowiedź Margaret zareagują jej fani? Komentarz wokalistki sprzed kilku tygodni wywołał ogromne poruszenie w sieci. Internauci byli wówczas mocno podzieleni - jedni byli zachwyceni wyznaniem gwiazdy, drudzy byli zszokowani odważną deklaracją Margaret. Zobacz także: Wiedzieliście, że Magda Bereda ma już na swoim koncie duet z Margaret? Zdradziła nam kulisy tego występu Margaret chce odejść z Kościoła i głośno o tym mówi. Jurorka "The Voice of Poland" wyznała publicznie, że nie wierzy w Boga. Materiały prasowe
Z parafii św. Jerzego w Jasienicy odchodzi wikary Rafał Dendys (do parafii w Ustroniu), a przychodzi wikary Krzysztof Pochłopień (z parafii Najdroższej Krwi Pana Naszego Jezusa Chrystusa w Kętach Podlesiu). Z parafią Opatrzności Bożej w Jaworzu żegna się wikary Kamil Skoczylas (do parafii św. Urbana w Hecznarowicach), a prace
Margaret w rozmowie z magazynem "Playboy" przyznała, że planuje dokonać apostazji, czyli oficjalnego wystąpienia z kościoła katolickiego. Wspomniała, że była "przymuszana do chodzenia do kościoła" i "spowiadania się z masturbacji". "Przeraża mnie, jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane" - stwierdziła w wywiadzie piosenkarka. Teraz we wpisie na Instagramie podkreśla, że decydującą kwestią było to, że deklaruje się jako osoba niewierząca. "Wychowanie seksualne dzieci i młodzieży jest bardzo ważne i mam nadzieje ze nowe pokolenie nie będzie musiało mierzyć się z wyrzutami sumienia podczas odkrywania swojej seksualności. Nie występuje z kościoła z powodu żadnego konkretnego zdarzenia. Jestem osobą niewierząca i za fair konsekwencje tego, uważam wypisanie się z grupy do której już nie należę" - czytamy we wpisie Margaret. Jacek Dehnel dokonał apostazji Deklaracja Margaret na temat apostazji nie jest pierwszą tego typu w ostatnim czasie. Pod koniec maja br. pisarz Jacek Dehnel przyznał, że zdecydował się na wystąpienie z kościoła. Wśród przyczyn apostazji wymienił niechęć kościoła do społeczności LGBT, wspieranie polityki rządzącej partii, a także sprawy molestowania seksualnego, ukrywanego przez duchownych, o którym coraz głośniej jest po projekcji filmu "Tylko nie mów nikomu" braci Sekielskich. Margaret i "Gaja Gornby". Nowe alter ego piosenkarki "Gaja Hornby" to nie tylko tytuł nowej płyty Małgorzaty Jamroży, ale też je nowe alter ego. - Gdyby nie było Margaret, to nie byłoby Gaji. Ta pierwsza nauczyła mnie wielu rzeczy. Dzięki niej potrafię stawiać na swoim i "tupać nogą". Te dwie połowy mojej osobowości są nierozerwalne. Gaja jest przede wszystkim oznaką tego, jak bardzo dojrzałam - mówiła artystka w wywiadzie dla Onetu. W sieci ukazał się teledysk do kolejnego singla z krążka "Gaja Gornby". Klip do piosenki "Chwile Bez Słów" jest kolejnym, w którym piosenkarka występuje ze swoim chłopakiem, znanym pod pseudonimem "Kacezet".
Wikary odchodzi z parafii. Parafianie z Wesołej, którzy w minioną niedzielę przyszli na mszę św. do kościoła pw. Matki Bożej Fatimskiej nie spodziewali, się że usłyszą takie słowa. Z wiernymi pożegnał się wikariusz, który posługę na Wesołej pełni zaledwie od 2 miesięcy. Powody decyzji przedstawione przez kapłana są
Margaret zdradziła w zaskakująco szczerym wywiadzie dla magazynu Playboy, że kiedy była nastolatką, masturbowała się, a potem co tydzień musiała się spowiadać z tego w konfesjonale i spotykała się z brakiem zrozumienia, dlatego teraz zamierza dokonać apostazji. Margaret rzadko udziela tak szczerych i kontrowersyjnych wypowiedzi. Tym razem jednak otworzyła się na potrzeby wywiadu dla magazynu Playboy. Jedno z najpopularniejszych pism dla facetów zobowiązuje! Toteż Małgosia Jamroży opowiedziała o swoich pierwszych doświadczeniach autoerotycznych i związanych z nimi nieprzyjemności w kościele! Margaret o masturbacji i Kościele W rozmowie z Playboy'em Margaret powiedziała, że chce wypisać się z Kościoła katolickiego, bo księża byli w przeszłości nietolerancyjni wobec jej cotygodniowych wyznań dotyczących masturbacji. W czasach szkolnych piosenkarka chodziła co niedzielę do kościoła, bo tak życzyli sobie jej rodzice. Podczas spowiedzi dzisiejsza gwiazda szczerze opowiadała o swoich doświadczeniach seksualnych. Księża nie podchodzili do nich wyrozumiale... Mam takie wspomnienie z okresu nastoletniego, gdy jeszcze regularnie byłam przymuszana do chodzenia do kościoła i co tydzień spowiadałam się z masturbacji. LOL. Of course I did. Z perspektywy czasu przeraża mnie, jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane. Dlatego planuję w najbliższym czasie dokonać apostazji - powiedziała Margaret. Autor: WBF Zobacz też: Dlaczego młodzi odchodzą z kościoła? Jest kilka tego powodów. I myślę, że to nic dziwnego, że odchodzą. I że poddają się apostazji. Sama znam kilka takich osób. Niedawno w jednej z czytanych przeze mnie książek znalazłam odpowiedź na to pytanie. Oczywiście jest to tylko jedna z przyczyn, ale bardzo istotna.

Opublikowano: 2019-08-14 17:32: · aktualizacja: 2019-08-14 21:05: Dział: Społeczeństwo Margaret chce wystąpić z Kościoła. Podała powód. "Co tydzień spowiadałam się z masturbacji" Społeczeństwo opublikowano: 2019-08-14 17:32: aktualizacja: 2019-08-14 21:05: autor: YouTube/Margaret Piosenkarka Margaret planuje dokonać aktu apostazji. O swojej decyzji poinformowała w rozmowie z magazynem „Playboy”. Jak wyjaśnia, na jej decyzję wpływ ma podejście katolików do seksualności. Mam takie wspomnienie z okresu nastoletniego, gdy jeszcze regularnie byłam przymuszana do chodzenia do Kościoła i co tydzień spowiadałam się z masturbacji. LOL. Of course I did. Z perspektywy czasu przeraża mnie, jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane — stwierdziła Margaret. Podkreśliła też, że nie jest gotowa, aby zostać matką. W Polsce dalej wymaga się od kobiet, aby rodziły dzieci. A ja nie wiem. Wydaje mi się, że byłabym złą matką — mówiła. tkwl/”Playboy” - Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”! Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: Publikacja dostępna na stronie:

.